Na pewno znacie historyjkę o tym, jak pewnej szacownej kurze wypadło piórko, a fakt ten obiegł okolicę lotem błyskawicy. Plotka rosła i rosła, aż w końcu wieś huczała „breaknewsami”, że nie tylko ta jedna, ale pięć kur z własnej woli oskubało się i zdechło, walcząc o względy koguta. Otóż trochę podobnie jest z Wyspą Wielkanocną